Forum psychika ludzka.
Strony: 1
Administrator
Co mówi± pacjentki, które mia³y krytycznych ojców? Jak siê im z tym ¿yje?
¬le. Czêsto jest tak, ¿e mimo niezwyk³ych osi±gniêæ ich poczucie w³asnej warto¶ci jest bardzo ma³e. Zdarza siê, ¿e ka¿dy komunikat, który s³ysz±, szczególnie od mê¿czyzny, w tym od terapeuty, interpretuj± z góry jako krytykê. Nawet je¶li jest to wyraz troski czy zainteresowania. Nie mo¿e byæ inaczej, bo one same s± czêsto bardzo autokrytyczne, nie odró¿niaj±, co jest g³osem ojca, o tego, co ich w³asnym. My¶l±, ¿e to: "Nie uda ci siê", "Nie umiesz", "Nie nadajesz siê" - to ich w³asna muzyka. Zmiana tego schematu to d³ugi i czêsto trudny proces.
Czy relacjê z ojcem mo¿na naprawiæ, kiedy ju¿ go nie ma?
W terapii w³a¶nie tym siê zajmujemy. To taka rozmowa "remanentowa" z tym wewnêtrznym g³osem, która pozwala siê od niego uniezale¿niæ i ustawiæ go w szeregu, ¿eby ju¿ nie rz±dzi³. Podobnie jest ze spadkiem. Kiedy siê go dostaje, dobrze jest nie braæ wszystkiego, jak leci, tylko "badziewie" odk³adamy, a to, co siê przyda, zabieramy.
Co mo¿na wzi±æ z relacji, w której ojciec córkê uwodzi³?
Mo¿na próbowaæ go zrozumieæ w ten sposób, ¿e co¶ mu siê nie uda³o w relacji z inn± kobiet± i pokocha³ kogo¶, do kogo móg³ adresowaæ mi³o¶æ w bezpieczny sposób. Mnie siê wydaje, ¿e tu bardzo u¿yteczne jest spojrzenie Leibniza, który uwa¿a³, ¿e "¶wiat jest najlepszy z mo¿liwych" i ¿e "ludzie chc± dobrze, tylko nie potrafi±".
Offline
Strony: 1