Psychika ludzka, psychika człowieka, psychologia zdrowia psychicznego, psychika i zdrowie.

Ten pana strach jak mĂłgÂł siĂŞ na cĂłrce odbiĂŚ?

Mo¿liwe, ¿e by³em zbyt pryncypialny: "To jest dobre, to z³e, zapamiêtaj to sobie raz na zawsze". Mo¿liwe, ¿e ten lêk mnie tak usztywni³, ¿e nie by³em doœÌ czule ni¹ zachwycony, a ona zas³uguje na czu³oœÌ i zachwyt. Ale teraz ³atwiej mi to okazaÌ, chocia¿ nadal czujê siê za ni¹ odpowiedzialny, tyle ¿e z daleka. No nie tak bardzo z daleka, bo mieszkamy na dwóch s¹siaduj¹cych pagórkach. Dzieli nas tylko dolina.

DorosÂłe cĂłrki czasem opowiadajÂą, Âże kiedy coÂś w Âżyciu im siĂŞ psuje, szukajÂą schronienia u ojca. I ja sobie wtedy wyobraÂżam, Âże taki ojciec jest jak drzewo.

Czyli jednak moc. Bo to drzewo to chyba nie osika?

Nie, raczej dÂąb Bartek.

Aha, czyli do tego stary. Chocia¿ wci¹¿ ¿ywy.

I zastanawiam siĂŞ, czy moÂżna sobie stworzyĂŚ wÂłasne mocne drzewo, jeÂśli w spadku dostaÂło siĂŞ na przykÂład osikĂŞ.